Dlaczego nie mogę się nauczyć angielskiego? Co przeszkadza w nauce?
Bez wątpienia umiejętności nauki w skupieniu i koncentracji moglibyśmy nazwać „superumiejętnościami XXI wieku”. Nie każdy je ma, choć są one bardzo pożądane. W czasach, gdy rozpraszające bodźce i nadmiar informacji stanowią naszą codzienność, musimy najpierw nauczyć się rozpoznawać czynniki, które wpływają na naszą zdolność koncentracji, i radzić sobie z nimi.
Dlaczego nie mogę się skupić na nauce języków obcych?
Czynniki zewnętrzne – robimy porządki i ustalamy zasady.
-
Brak uporządkowanego miejsca do pracy i nauki. Jeśli masz swój pokój, posprzątaj biurko i uporządkuj rzeczy, które przydadzą ci się w nauce. W zasięgu ręki zostaw tylko książkę i zeszyt oraz kolorowe zakreślacze czy notatnik albo kolorowe karteczki.
Jeśli nie masz własnego pokoju, spróbuj wygospodarować jakiś kąt w miejscu, gdzie będzie w miarę spokojnie. Może to być stoliczek w kuchni albo wygodna poducha na podłodze w sypialni. -
Hałas i codzienne „rozpraszacze”, takie jak głośne radio, telewizor czy telefon z włączonymi powiadomieniami.
-
Inne warunki, w których odbywa się nauka – złe oświetlenie pomieszczenia i brak świeżego powietrza (niezbędnego do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu).
-
Pusty brzuszek… – nawet nie wiesz, jak bardzo przeszkadza w nauce! 😉 Tutaj przeczytasz, jak odżywiać się zdrowo i racjonalnie.
Czynniki wewnętrzne – dlaczego tak trudno je ujarzmić?
-
Brak motywacji – zacznij od tego, aby jak najszybciej i najskuteczniej zmotywować się do nauki angielskiego. O motywowaniu przeczytasz tutaj. Może pierwszym krokiem będzie określenie swojego „dlaczego” i zastanowienie się, po co ci angielski?
-
Brak celu i priorytetów – co jest najważniejsze w nauce angielskiego i dlaczego nie radzisz sobie z angielskim? Może nauczenie się tego języka wcale nie zostało „wciągnięte” na listę MUST-DO?! Uświadom sobie, że bardzo tego chcesz, nie odpuszczaj, wyobraź sobie idealną dla siebie sytuację (to może być wyjazd do Nowego Jorku i znalezienie wymarzonej pracy, podróżowanie po świecie, a może super wynik z rozszerzonej matury).
-
Zmęczenie i niewyspanie – o dobroczynnych właściwościach snu napisano już rozprawy naukowe. Wszyscy wiedzą, że sen jest ważny i że mózg potrzebuje odpoczynku i regeneracji. Co z tego, jeśli w nocy najfajniej ogląda się kolejny sezon ukochanego serialu, ucina gierkę online z kolegą z Ekwadoru albo pochłania kolejne kartki super książki? A rano trzeba wstać do szkoły… odwieczny problem, który chyba nigdy nie będzie rozwiązany! Zostawmy go zatem z przeświadczeniem, że mała drzemka w ciągu dnia rozwiąże go choć w małym stopniu… Ach! Jest jeszcze jeden pomysł, w maleńkim stopniu usprawiedliwiający „senne zaniedbania” – seriale, gry w sieci i nocne czytanie powieści mogą wspierać uczenie się… jeśli będą odbywać się po angielsku! Spróbujesz?
-
Ciągły stres – nieodłączny „kumpel” zmęczenia i niewyspania. Choć oczywiście nie tylko z nich się rodzi. O tym, jak go opanować, koniecznie przeczytaj tutaj.
-
Perfekcja… nie zawsze dobra! Czasami trzeba nauczyć się odpuszczać. Nie jesteśmy w stanie nauczyć się wszystkiego i na zawsze. Ktoś będzie championem w pisaniu rozprawek, a ktoś inny geniuszem debat oksfordzkich po angielsku. A ty? W czym jesteś najlepszy(-a)?
-
Prokrastynacja, czyli odwlekanie i przekładanie na później. Znasz ją? Niesamowita „jędza”, która nie wiadomo kiedy każe nam odpalić kolejny odcinek serialu albo przegadać z koleżanką dwie godziny.
-
Sto rzeczy naraz – czyli słynny multitasking (wielozadaniowość) – przekonanie, że możesz zrobić wiele zadań w tym samym czasie z taką samą efektywnością, jest MITEM! Raz na zawsze pożegnaj się z myślą, że równocześnie powtarzasz angielski, scrollujesz fejsa i podglądasz TikTokowe szaleństwa! Pokonaj wewnętrznego „diabełka” i zostaw inne „pokusy” za drzwiami pokoju, kiedy uczysz się angielskiego (Dosłownie! Jeśli nie potrzebujesz telefonu komórkowego do nauki – wynieś go na godzinę do innego pomieszczenia).
Jak skupić się na nauce i ruszyć z miejsca?
-
Wymyśl cel, do którego dążysz – pomyśl, co się stanie, jak będziesz się czuł(-a), gdy go osiągniesz. Jak zmieni się twoje życie?
-
Skup się na swoich mocnych stronach – pomyśl, że COŚ już umiesz. Może okaże się, że umiesz bardzo dużo i szkoda ten potencjał zmarnować?
-
Tylko dobre skojarzenia – zamień naukę w zabawę – uczymy się skutecznie i efektywnie, gdy sytuacja jest dla nas przyjemna. Niech chwila, gdy siadasz do 15-minutowej sesji z angielskiego, będzie dla ciebie czasem, na który czekasz i który jest dla ciebie fajną zabawą!
-
Wyrób w sobie nawyk! Podobno, aby zautomatyzować jakieś działanie, potrzeba średnio 66 dni! Co robić? Zacznij od 5 minut dziennie z wciągającym zadaniem z angielskiego. Zrób ćwiczenie z lukami, przeczytaj kawałek tekstu albo zaśpiewaj piosenkę! Zajrzyj na portal dlaucznia.pl i sprawdź swoją znajomość angielskiego z quizami i fiszkami opracowanymi przez ekspertów (gramatyka, słownictwo)
-
Naucz się medytować, odpuszczać, skupiać na sobie i… głęboko oddychać. Pomogą ci w tym bezpłatne aplikacje (podstawowa wersja) do pobrania na telefon. Ściągnij sobie apkę White Noise Free/White Noise Lite – zawiera przeróżne kojące dźwięki (tzw. biały i różowy szum), które – udowodniono to naukowo – zmniejszają stres, poprawiają koncentrację i mają kojące działanie, np. na ból głowy.
Na zakończenie mały patent na pocieszenie, czyli naukowe mądrości pana Pareto 😉 Zasada Pareto (inaczej nazywana zasadą 80/20) mówi o tym, że 20% twoich nakładów i wysiłku odpowiada za 80% osiąganych efektów. W kontekście nauki szkolnej można to ująć w następujący sposób. Za 80% wyników twojego uczenia się odpowiada 20% twoich działań (inaczej mówiąc: czasami niewielkie działania odpowiadają za większość efektów, które osiągasz!). Zatem... działaj mądrze, przeczytaj ten artykuł jeszcze raz i wybierz te aktywności, które wyeliminują z twojego życia niechciane dystraktory!
Trzymam za ciebie kciuki!!